ANTYporadnik, czyli jak zabić laktację w 5 krokach
Będzie z przymrużeniem oka (ale tak na prawdę to tak wyglądało kp w okresie PRL i dlatego własnie większość z nas kończyła na mleku w proszku, lub rozwodnionym krowim) – UNIKAJ BŁĘDÓW WYMIENIONYCH PONIŻEJ, A Z DUŻYM PRAWDOPODOBIEŃSTWEM BĘDZIESZ KARMIĆ DŁUGO I SZCZĘŚLIWIE
1. czekaj, aż piersi będą pełne, nie ważne, że dziecko płacze i chce jeść, czekaj, karm co 3 godziny – 6-9-12-15-18-21-24 (nigdy nie karm na żądanie), rób 6-ciogodzinną przerwę w nocy, żeby odpoczął żołądek
2. jeśli dziecko płacze podaj smoczka lub wodę, a najlepiej słodki rumianek lub koperek, aby oszukać żołądek dziecka ale nie podawaj piersi
3. wcześnie rozszerz dietę, nie czekaj do ukończenia 6-go, a co tam nawet 4-ego m zacznij już w 3-cim – wygrasz w wyścigu matek na najbardziej kuriozalne pomysły
4. jeśli dziecko nie wytrzymuje znaczy, że masz słaby pokarm, dokarm mieszanką, koniecznie butelką, inaczej przecież się nie da…
5. jeśli dziecko nie przybiera, znaczy, że masz chudy pokarm, trzeba dokarmiać, oczywiście buitelką
5 kroków do udanego karmienia piersią znajdziesz w naszym poradniku tutaj
a o fizjologii laktacji poczytasz tutaj
o słabym pokarmie możesz przeczytać w tym artykule oraz w tym
o małych przyrostach natomiast pisałam tutaj i tutaj
o alternatywnych metodach podawania pokarmu pisałam tutaj
UDOSTĘPNIAJCIE!
OBRAZEK W NAGŁÓWKU: www.tapeciarnia.pl
4 komentarze
Pingback:
Pingback:
bubu
Jesli dalam małemu zjesc 3 lyzeczki marchewki samodzielne przy 23,5tyg to juz przegraliśmy?
ELIZA
A co jeśli nie mam pokarmu,id samego poczatnie byłam w stanie wykarmić córki piersią, bo nie chciała ssać, a w szpitalu poro spadła z wagi pomimo ciągłego przystawiania.Traktowala pierś jak smoczek zasysala i nie połykała. Musiała być od początku dokarmiana mm .W domu próbowałam rozkrecic laktacje laktatorem ,bi wiszenie na cycku tylko by pogłębiło problem z wagą. I TAK NIE BYLAM W STANIE ODCIAGNĄĆ NA TYLE MLEKA ,ŻEBY JĄ WYKARMIĆ . W jednej piersi miałam tylko po 30 ml ,a max odciągnięte to było 150 ml .Córka jadła co 2 fodziny ,a ja odciągałam co 3 w dzień i w nocy. A po ok 10 tyg od porodu dostałam miesiączki i pokarm zanikł zupełnie .